Minęły już 3 lata od wypadku który zmienił wszystko..Przekreślił plany, marzenia.
3 lata ciągłej walki o każdy dzień.. Marzyłem o założeniu rodziny i pracy za granicą, wierzyłem że najlepsze chwile mojego życia jeszcze przede mną.

Wyjechałem do Niemiec w celu podjęcia pracy. 5 września 2021r. pojechałem ze znajomymi na basen w Feuchtwangen.
Tam doszło do dramatycznego w skutkach wypadku którego okoliczności do dzisiaj są nie jasne.
Doznałem bardzo ciężkich obrażeń : urazu kręgosłupa, uszkodzenia rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym i złamania drugiego kręgu. Te obrażenia sprawiły że nie jestem w stanie samodzielnie oddychać. W dniu 13 września 2021r. zastosowano u mnie tracheotomie. W dniu 14 września 2021r. Zostałem przetransportowany na oddział intensywnej terapii w Bayreuth.
Po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej byłem wstrząśnięty, nie wiedziałem co się wydarzyło. Wymagam ciągłej opieki medycznej, podłączony pod respirator bez możliwości odpięcia z całkowitym porażeniem górnych i dolnych kończyn. Całe życie obróciło mi się do góry nogami, 22 października 2021r. mój stan na tyle sie ustabilizował że zostałem przetransportowany do Polski
W szpitalu w Krosnie przebywałem 3 tygodnie na oiomie, z tamtąd 15 listopada trafiłem do Ośrodka rehabilitacyjnego REHA-MED CENTER w Tajęcinie. Tam rozpocząłem intensywna rehabilitacje ruchowo oddechową.
11 kwietnia 2022r. Zostałem przeniesiony do kliniki Donum Corde w Budach Glogowskich, tam również byłem rehabilitowany, jednak po roku czasu skończyły nam sie środki finansowe na pokrycie kosztów prywatnej kliniki.
Aktualnie przebywam w ośrodku Kwitnaca w Zagórzycach Dworskich.
Zbiórka ma na celu nie tylko zakup specjalistycznego elektrycznego wózka ale także wsparcie w długiej i kosztownej rehabilitacji. Wierzę że z waszą pomocą będę mógł odzyskać pełnię życia. Mimo tylu przeciwności chcę walczyć dla Siebie i mojej rodziny, proszę pomóż mi pokonać trudności.
Dziękuję za pomoc
Marcin