W czwartek w trybie pilnym Szymek został przetransportowany z kaliskiego szpitala do szpitala klinicznego w Poznaniu. Wstępne rozpoznanie: w płucu znajduje się ciało obce nieznanego pochodzenia. Wykonano bronchoskopie, która dała całkiem inny wynik. W płucu Szymka zalegała ogromną ilość ropnej wydzieliny. Niestety płuco odmówiło współpracy z organizmem Zucha. Epilepsją nie oszczędziła Szymka. Wpadł w stan padaczkowy. Obecnie walczy o życie na OIOM. Jest w śpiączce farmakologicznej podłączony do aparatury w tym do respiratora.
Na chwilę obecną nie wiadomo jakie spustoszenie w organizmie przyniósł stan padaczkowy spowodowany zapadniętym płucem. Wiadomo natomiast, iż płuco stopniowo przestawało pracować, a tym samym dotlenienie mózgu było niewystarczające.
Mimo swojej dzielności Szymek potrzebuje naszego pilnego wsparcia. Po ustabilizowaniu się sytuacji Zuch będzie wymagał dalszego leczenia, wizyt u specjalistów, a przede wszystkim intensywniej i kosztownej rehabilitacji. Wspomóżmy Szymka w tej trudnej walce.